Autor Wiadomość
Martusia
PostWysłany: Czw 19:15, 10 Maj 2007    Temat postu:

( sorka że napisałam smutną buźkę, ale chciałam napisać uśmiechniętą)
Martusia
PostWysłany: Czw 19:12, 10 Maj 2007    Temat postu:

a ja znam taki:
sąsiad kłóci się z sąsiadem:
mój pies jest mądrzejszy, bo zanim wejdzie do domu to dzwoni!!!
a drugi:
a mój pies jest jeszcze mądrzejszy, bo ma swoje klucze!!!
Sad)
Czikita40
PostWysłany: Pon 15:30, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Dobre żarciki Very Happy Very Happy Smile Smile
Ja znam takie:
-Dlaczego blondynka cieszy się, że ułożyła puzzle w 2 miesiące?
-Bo na pudełku jest napisane: "Od 2 do 5 lat"!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Na przystanku autobusowym jeden z gapiów przygląda się księdzu. W końcu podchodzi do niego i pyta:
-Jakie ksiądz ma piękne buty, zamszowe?
- Nie, za swoje!-Odpowiada ksiądz.

Dam więcej dowcipów Very Happy Smile
Nara!!!!!!!!!!!!!!!
suzuki
PostWysłany: Śro 16:10, 07 Lut 2007    Temat postu:

dziekuje Smile
Paulinka:P
PostWysłany: Wto 17:14, 12 Gru 2006    Temat postu:

no super Exclamation
suzuki
PostWysłany: Śro 17:19, 08 Lis 2006    Temat postu: dowcipy

CZEŚĆ
Zauwarzyłam że nie ma tematu dowcipy !!! Smile Smile Smile

tu je piszmy oto moje:
Idzie blondynka drogą i nagle na swojej drodze spotyka mur. I tak stoją i stoją i nagle mur się rozpada. Jaki z tego morał? Głupszemu trzeba ustąpić!!




--------------------------------------------------------------------------------



Zdenerwowana blondynka krzyczy do boy'a hotelowego:
- Pan sobie myśli, że jak jestem ze wsi, to może mnie pan wsadzić do tak małego pokoju?!
- Ależ proszę pani, jedziemy na razie windą.




--------------------------------------------------------------------------------



Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł:
- No to może polecimy na Słońce?
Druga odpowiada:
- No coś ty głupia, spalimy się.
- To polecimy w nocy.




--------------------------------------------------------------------------------



Jaka jest różnica między Bogiem a blondynką?
Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona.




--------------------------------------------------------------------------------



Do sklepu wchodzi blondynka i zwraca się do ekspedientki:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pani, to ja podejmuję diecezje!
- Chyba decyzje?
- Niech pani się nie wymądrza! W szkole byłam prymasem!




--------------------------------------------------------------------------------



Blondynka nabrała ochoty na obejrzenie jakiegoś dobrego pornograficznego filmu. Poszła do wypożyczalni i wybrała tytuł, który podobał się jej najbardziej. Wraca do domu, włącza wideo, wygodnie rozsiada się na kanapie i nic. Zdenerwowana dzwoni do wypożyczalni.
- Przed chwilą wzięłam od was kasetę i jest zepsuta.
- Proszę mi opisać, co się dzieje.
- Obraz cały czas śnieży i słychać tylko jakieś szumy.
- Proszę podać tytuł filmu.
- "Czyszczenie głowic".




--------------------------------------------------------------------------------



Policjant zatrzymuje blondynkę:
- "Poproszę prawo jazdy!"
- "A co to jest"
- "To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu"
- "Aha, proszę bardzo"
- "Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny"
- "E..?"
- "Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu"
- "Aha, proszę"
Policjant zdejmuje spodnie.
Blondynka: "Co, znowu alkomat?"




--------------------------------------------------------------------------------



Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę.
Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają.
Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...




--------------------------------------------------------------------------------



Blondynka pyta się na ulicy:
- Przepraszam, która jest godzina?
- Za piętnaście siódma - odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka:
- Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!!!




--------------------------------------------------------------------------------



Jaka jest jedyna inteligentna komórka w ciele blondynki?
- Plemnik.


--------------------------------------------------------------------------------
Jaka jest najgorsza bomba na świecie?
- Blondynka. Wpada w oko, rani serce, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.




--------------------------------------------------------------------------------



Jakie są ulubione zwierzęta każdej blondynki?
- Norki - w szafie, jaguar - w garażu i osioł, który na to wszystko zapracuje.




--------------------------------------------------------------------------------



Przed automatem z wodą sodową stoi blondynka. Wrzuca monetę, czeka aż szklanka napełni się wodą, wypija, wrzuca monetę i tak bez końca.
Ludzie stojący za nią w kolejce niecierpliwią się.
- Niech się pani pośpieszy!
- Nie ma głupich, ja cały czas wygrywam!




--------------------------------------------------------------------------------



Czym różni się blondynka od lodówki?
- Do lodówki można jeszcze wsadzić jajka.




--------------------------------------------------------------------------------



Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta:
- Dojadę tym autobusem do Centrum ?
- Nie - odpowiada kierowca.
- A ja ?- pyta druga.




--------------------------------------------------------------------------------



Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi:
- Poproszę lotnika.
- Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
- O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.




--------------------------------------------------------------------------------



Dlaczego blondynka zmienia dziecku Pampersa raz na miesiąc?
- Ponieważ na opakowaniu napisano "do 20 kg".




--------------------------------------------------------------------------------



Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynkę), która spóźniła się dwie godziny do pracy.
- Proszę się nie gniewać - tłumaczy się blondynka - ale jestem w ciąży!
- Naprawdę? Od kiedy?
- No... Będą już jakieś dwie godziny...




--------------------------------------------------------------------------------



Jak umierają komórki mózgowe blondynki?
- Samotnie...


pisałam tylko o blondynkach [ jak ktoś chce to pisać napiszę ich więcej]
moge napisaś jeszcze o babie i lekarzu o jasiu itp

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group